IN MY MIND/THEORY, MOMLIFE/BABYLOVE

Samotna ciąża. Jak przetrwać ten czas bez partnera?

Ciąża to wyjątkowy czas w życiu kobiety. Rosnący brzuszek, kochający partner u boku, czyli idealny obrazek, o jakim marzy, praktycznie każda kobieta. Tylko, że życie to nie filmowy kadr, a kobieta zamiast oczekiwać narodzin dziecka w poczuciu bycia kochaną, jest sama. To się zdarza i nie ma co siać lamentu. Za chwilę zostaniesz mamą i gdy weźmiesz swoje dziecko na ręce, będziesz najszczęśliwszą kobietą na świecie. Jednak najpierw musisz przetrwać ciążę. Pewnie się zastanawiasz: „Ale jak”? Nie dam Ci recepty, ani przepisu, który będzie niezawodny. Podzielę się z Tobą tym, co mi pomogło. Łatwo nie było, ale jak widzisz, dałam radę. Ty też możesz.

Zaszłam w ciąże w momencie, gdy tego nie chciałam. Taki psikus od losu, jak chcesz to nie możesz, a jak odpuszczasz, to dostajesz to o co walczyłaś tyle lat. Bez sensu! Dopiero co skończyłam magisterkę, szukałam nowej pracy, planowałam wystawę indywidualną i kompletowałam dokumenty na doktorat. I co? Plany planami, a życie napisało mi własny. W żadnym wypadku nie narzekam, bo elastyczność to cecha, z którą warto się polubić i zrobić z niej swoje drugie imię.

To tylko 9 miesięcy!

No właśnie, ciąża to tylko 9 miesięcy. Ten czas w pojedynkę boli, przynajmniej mnie bolało. Każdy ważny moment, radości i obawy o ciążę, wszystko to przeżywasz w pojedynkę. Nie było łatwo. Było udawanie, zakładanie maski i robienie dobrej miny do złej gry. Taki już mam pancerz ochronny, że nawet gdy się uśmiecham, to emocje wewnątrz mnie, aż kipią. Nieraz dam temu upust, ale nadal robię to za rzadko. Znalazłam swój sposób jak dać radę i z perspektywy czasu wiem, że czas ciąży nie był, aż taki zły jak wtedy myślałam. Szybko zleciało, a nawet bardzo szybko! W końcu to tylko 9 miesięcy.

Co robić?

Najpierw daj sobie czas na ‚żałobę’. Swoje przepłakać trzeba, ale nie można się w tym zatracić. Głowa do góry i pamiętaj, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko!

1. Zmień nastawienie!

Zacznij myśleć pozytywnie. Ciąża to nie koniec świata. Za chwilę zostaniesz mamą i będziesz musiała być silna podwójnie, a teraz jest najwyższy czas, by zacząć kumulować tę siłę w swoim wnętrzu. Pamiętaj, że wmawiając sobie „nie dam rady”, nie zrobisz kroku na przód.

2. Dbaj o siebie!

To mocno się łączy z punktem pierwszym. Żadna z nas nie chce być kopciuszkiem, więc zadbaj o włosy, paznokcie. Znajdź swój styl i ubieraj się w to, co dodaje Ci siły i pewności siebie.

3. Selekcja znajomych!

Tak, tak, odetnij się od tych, którzy Ci nie służą. Masz w otoczeniu wampira energetycznego, kogoś kto podcina Ci skrzydła i życzy Ci jak najgorzej? Teraz jest najwyższa pora, aby pozbyć się takich osób! Zrobisz przysługę na przyszłość, nie tylko sobie, ale i swojemu dziecku.

4. Wyjdź z domowej klatki!

Ile można siedzieć w domu? Krótki spacer, wyjście na kawę, do kina, spotkanie ze znajomymi, to wszystko przyda Ci się bardziej niż myślisz. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym przesiedzieć ten czas tylko w czterech ścianach.

5. Mini wakacje każdego miesiąca!

Pewnie co niektórzy zdążyli Cię już postraszyć, że z dzieckiem jedyne wyjazdy to będą, co najwyżej do lekarza. Gorszej bzdury nie słyszałam, no ale, co życie to inna historia. Osobiście uważam, że wszystko się da, a ciąża jest dobrym momentem, aby wyrobić sobie nawyk wyjazdów na mini wakacje. Ja np. jeździłam do lekarza na wizyty kontrolne 180km i każdy pobyt przedłużałam i wykorzystywałam na maksa czas poza domem. Relaksowały mnie spacery nad morzem, no i co najważniejsze, miałam namiastkę życia sprzed ciąży.

6. Nie stój w miejscu! Znajdź zajęcie!

Całą ciążę można przeleżeć i oglądać filmy na modnym Netflixie. Jasne, że tak. Jednak, jak dla mnie, jest to mało rozwojowe(no chyba, że specjalizujesz się w analizie i krytyce filmowej), ale jak kto woli. Uważam, że stanie w miejscu, niczemu nie służy, dlatego warto zrobić coś pożytecznego dla siebie i swojego otoczenia. Ja np. zajęłam się projektowaniem ogrodu i domu. Niektóre z wizualizacji wykonałam jeszcze przed porodem.

7. Postaw na samorozwój!

Życie nie kończy się na byciu mamą. Warto więc zainwestować w siebie i swoją zawodową przyszłość. Jeśli masz upatrzony cel, postaw krok na drodze, do jego realizacji. Kto wie, może niektóre rzeczy spełnią się szybciej, niż myślisz. Mimo ukończonych już studiów, byłam aktywna w wydarzeniach na ASP w Gdańsku, brałam udział w konferencjach i opłaciło się! Pod koniec ciąży pisałam mój debiutancki tekst do kwartalnika Artluk, który możesz przeczytać tu : Malarstwo na jedwabiu – „Sztuka, której trudno nie zauważyć – sztuka warta uwagi”.

Lista tych czynności była moim wybawieniem. Może coś z tego przyda się także Tobie. A może, masz jeszcze coś, co dodałabyś do tej listy?

11 thoughts on “Samotna ciąża. Jak przetrwać ten czas bez partnera?

    1. Dziękuję 🙂 Mama nadzieję, że się komuś to przyda, nawet niekoniecznie samotnym mamom, ale też każdej innej kobiecie, której partner np. musiał gdzieś wyjechać na dłuższy czas. Myślę, że to są pewnego rodzaju klasyczne sposoby, jak dać sobie radę w każdej gorszej sytuacji, kiedy musimy mocno przeorganizować swoją codzienność.

  1. Mam bliską koleżankę, która jest właśnie taką mamą i radzi sobie lepiej niż niejedna dziewczyna z partnerem u boku 🙂 Fakt, że takie macierzyństwo jest trudniejsze, są inne lęki, ale to się da zrobić dobrze 🙂

    1. Dokładnie tak. Uważam, że z dzieckiem da się wszystko, ale niektóre sprawy zajmą nam trochę więcej czasu 🙂 Na początku ciąży bardzo się bałam, bo zamężne znajome opowiadały jak to jest ciężko, że dwoje dorosłych nie jest w stanie doprowadzić domu do porządku w trakcie drzemki dziecka. Teraz już wiem, że to było jedynie straszenie, chociaż z pewnością istnieją tacy, co sobie nie radzą. Cóż różne typy ludzi mamy na świecie.

  2. Ja w każdej z moich trzech ciąż byłam kłębkiem nerwów i hormonów. Płakałam oglądając reklamy. I czytając wiadomosci. I wybierając śpioszki. Podziwiam kobiety, które mają w sobie tyle siły wewnętrznej, aby przejść przez ten etap bez wsparcia partnera.

  3. Myślę, że wszystko zależy od priorytetów i od tego, jak bardzo pragniemy dziecka. Nie zapominajmy, że są kobiety, które wybierają samotne macierzyństwo i wcale nie są z tego powodu nieszczęśliwe. Na ogół wprost przeciwnie! Pozdrawiam serdecznie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *